MACa wszyscy znamy i lubimy :) Za każdym razem, jak jestem w Krakowie, odwiedzam tamtejszy salon MAC. To już chyba tradycja :D Tym razem zdecydowałam się na błyszczyk Creamsheen Glass w odcieniu Fashion Scoop.
Kolor to piękny, mleczny róż z mikroskopijnymi srebrno-różowymi połyskującymi drobinkami. Odcień niesamowicie urzekający! Dokładnie taki, jaki lubię. Będzie się świetnie komponował z różem MACa w odcieniu Well Dressed, którego kupiłam w zeszłym roku i namiętnie używam.
Opakowanie jest bardzo schludne i porządne. Aplikator to wygodna gąbeczka :)
I leży sobie i czeka na pierwsze użycie, bo na razie co, to tylko gapię się na niego :D Dopadło mnie wredne choróbsko i nie pozwala na mizianie się kosmetykami, chlip chlip :(
Ale jak już minie, to się wymaluję za wszystkie czasy :D A i usta trzeba podleczyć, bo są potwornie wysuszone, a ratuje mnie jedynie balsam Nuxe, o którym planuję napisać notkę.
O błyszczyku MAC warto poczytać na wizażu (klik). Opinie są bardzo pochlebne i produkt zasłużył na 4,5/5 gwiazdek.
MAComaniaczki, wypowiadajcie się! :)
Pozdrawiam,
Lu
Kolor to piękny, mleczny róż z mikroskopijnymi srebrno-różowymi połyskującymi drobinkami. Odcień niesamowicie urzekający! Dokładnie taki, jaki lubię. Będzie się świetnie komponował z różem MACa w odcieniu Well Dressed, którego kupiłam w zeszłym roku i namiętnie używam.
Opakowanie jest bardzo schludne i porządne. Aplikator to wygodna gąbeczka :)
I leży sobie i czeka na pierwsze użycie, bo na razie co, to tylko gapię się na niego :D Dopadło mnie wredne choróbsko i nie pozwala na mizianie się kosmetykami, chlip chlip :(
Ale jak już minie, to się wymaluję za wszystkie czasy :D A i usta trzeba podleczyć, bo są potwornie wysuszone, a ratuje mnie jedynie balsam Nuxe, o którym planuję napisać notkę.
O błyszczyku MAC warto poczytać na wizażu (klik). Opinie są bardzo pochlebne i produkt zasłużył na 4,5/5 gwiazdek.
MAComaniaczki, wypowiadajcie się! :)
Pozdrawiam,
Lu
Ostatnio kupiłam swoj pierwszy MACowy błyszczyk i jest swietny, szok bo ja za blyszykami nie przepadam :)
OdpowiedzUsuńA zdradź proszę co to za cudo :D
UsuńArt of Seduction :) Taki bardzo nudziakowy ze zlotym polyskiem :)
UsuńWygooglałam sobie i rzeczywiście piękny! :)
UsuńWybrałaś bardzo ładny kolorek.
OdpowiedzUsuńJest naprawdę śliczny :)
Usuńbardzo ładny kolor w opakowaniu:)
OdpowiedzUsuńMi także bardzo się podoba :)
Usuńmam i bardzo lubie usta wyglądają na soczyste i apetyczne w naturalnym wydaniu :)
OdpowiedzUsuńu mnie teraz konkurs z super nagroda - Zapraszam!
mybeautyjoy.blogspot.co.uk/2013/12/10000-rozdaniekonkurs-nr2.html
Lubię taki naturalny wygląd ust :)
Usuńmiałam go kiedyś.. jest sliczny, taki delikatny, jak lubię :)
OdpowiedzUsuńkuruj się szybciutko i myziaj :)
I skończył Ci się, czy gdzieś powędrował? :)
UsuńJuż się nie mogę doczekać hehe :D