niedziela, 25 maja 2014

TAG: Ustomianiaczka

Essiebutton oraz Amelia Liana stworzyły na YouTube TAG idealny dla mnie :) TAG dla wszystkich miłośniczek produktów dla ust. A że jestem ustomaniaczką to nie mogłam przejść obok niego obojętnie. Na polskim YT widziałam go tylko u Callmeblondie. Ale na pewno jest wiele dziewczyn, które na ten TAG chętnie odpowie. A więc zaczynamy!

1. Ulubiony balsam/pomadka ochronna do ust:



W moim przypadku nie rozstaję się z Creme de Rose Diora. Balsam, który dba o usta bardzo intensywnie. Czuć jak wspaniale je nawilża.
A drogeryjnie mogę zaproponować Lip Butter Nivea. Mój ulubiony zapach to Vanilla i Macadamia. Pięknie pachnie, wspaniale nawilża, ma niesamowite właściwości. Słoiczek już się kończy i kupię na pewno następne opakowanie.

2. Najbardziej przykuwająca uwagę czerwień:


Na co dzień nie noszę czerwonych ust. Ale jeśli się już zdecyduję, to stawiam najczęściej na Bourjois Rouge Edition 14 - piękna, chłodna, głęboka czerwień, która idealnie pasuje do mojej karnacji.

3. Najlepszy luksusowy i drogeryjny produkt do ust:


Jeśli chodzi o luksusowy produkt to z całego serca mogę polecić najnowsze dziecko Diora - Fluid Stick. Piękne kolory, trwałość, komfort noszenia, nawilżenie, połysk. Wszystko w jednym, cudowny produkt.
Co do drogeryjnych, to moimi ostatnimi ulubieńcami stały się NYX Butter Gloss. Naprawdę niesamowite błyszczyki. Mają maślaną konsystencję, bardzo dobrze nawilżają, w ogóle się nie kleją i noszenie ich to sama przyjemność! A ten zapach... pachną jak wanilia/karmel/ciasteczko coś w ten deseń :)

4. Najlepsza pomadka z MAC:


Z tym pytaniem nie miałam problemu, ponieważ posiadam tylko jedną pomadkę MAC i jest to odcień Angel. Nie wiem czy jest najlepsza, ma ładny kolor, lecz ma tendencję to wysuszania moich ust.

5. Najbardziej rozczarowujący produkt:



Tutaj powiem o pomadce na którą był bum jakiś czas temu - L'Oreal Shine Caresse. Były reklamowane jako niesamowicie nawilżające, komfortowe masełka. Nie mogę się pod tym podpisać. Co z tego, że mają piękne kolory, skoro w ogóle nie odczuwam nawilżenia? Mam wrażenie, gdy mam je na ustach, że siedzą tylko na powierzchni ust, w ogóle je nie nawilżając, wręcz wysuszając. Po jakimś czasie czuję, jak moje usta są ściągnięte i aż wołają pić. Totalny bubel jak dla mnie.

6. Konturówka - TAK czy NIE?

Jak dla mnie, totalnie nie :) Nigdy w życiu nie używałam konturówki i nie wiem czy będę :) Wolę efekt bardziej naturalnych ust, z konturówką mam wrażenie, że to już za dużo. Jeśli używam czerwonej szminki to zawsze stosuję pędzelek, co daje mi precyzję.

7. Ulubiony błyszczyk:



Bardzo trudne pytanie dla mnie. Kocham wszystkie swoje błyszczole i nie umiem wybrać jednego :D To niemożliwe.. Wybrałam więc 'trochę' więcej niż jeden :D Wszelkie błyszczyki Diora: Lip Polish Fresh Expert, Lip Maximizer 001, Addict Gloss Minauderie oraz Clarins Instant Light Lip Perfectors wszystkie kolory, Lancome Juicy Tubes w odcieniu Marshmallow Electro, Lancome Lip Lover 311, MAC Creamsheen Glass Fashion Scoop, Benefit Dandelion i mogłabym tak wymieniać i wymieniać.... :)

8. Coś ekstra!


Tutaj chciałabym napomknąć o dwóch pomadkach, które jako jedyne nie wysuszają mi ust. Pierwsza to raczej balsam nadająca zdrowy kolor naszym ustom. To osławiony już i wielokrotnie pokazywany na blogu Dior Lip Glow - perfekcja w czystej postaci. I mój ostatni nabytek, który też pokazywałam na blogu czyli Dior Addict Lipstick 456 Singuliere - wspaniały, soczysty kolor, niesamowite nawilżenie, komfort noszenia. Jest po prostu idealna.

Zapraszam inne blogerki do zabawy :) Piszcie swoje odpowiedzi, podzielcie się produktami, które najbardziej lubicie. Taguję wszystkich, którzy mają ochotę odpowiedzieć na ten TAG. Czekam na komenatarze pod postem jakie są Wasze najukochańsze produkty do ust oraz największe rozczarowania.

Pozdrawiam serdecznie,
Lu

16 komentarzy:

  1. Ja nie miałam żadnego z tych kosmetyków. Jedynie masełko Nivea ale w wersji standardowej :).Błyszczyki NYX mi się podobają :).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Masełko Nivea jest super :) A NYXy naprawdę warte uwagi, uwielbiam je używać!

      Usuń
  2. Uwielbiam Dior Lip Glow:) a musze kupić ten w słoiczku:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie będziesz żałować :) Jest ekstra :) A Lip Glowa kocham :D

      Usuń
  3. o a ja wlasnie sie wzialam za pisanie tego tagu u siebie haha :)
    jesli masz ochote, to u mnie na blogu tez jest jeszcze inny tag pomadkowy, zerknij sobie :)

    ale cudnosci u Ciebie!!!! <3 z checia bym wiekszosc przygarnela :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No widzisz, telepatia! :D Czekam na ten TAG w Twoim wykonaniu :) Chętnie poczytam co tam naskrobałaś :)
      Dziękuję Justynko <3

      Usuń
  4. Ale masz tych skarbów:) Ja wciąż się zastanawiam, czy byłabym zadowolona z Clarinsowego błysczola, jeśli generalnie nie przepadam za konsystencją błyszczyków i tak myślę i myślę i nie mogę wymyślić, czy go w końcu kupić, czy nie, a ciekawa go jestem bardzo. Wiesz, w sklepie z wiadomych przyczyn na usta nie nałożę testera:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kochana, mówię Ci, spróbuj :) Ja bym porównała ten błyszczyk bardziej do balsamu.. uczucie na ustach jest podobne trochę jak do masełek Lip Butter Nivea :) W ogóle sie nie klei, bardzo komfortowo nosi, otula usta, nawilża bardzo dobrze. Naprawdę nie pożałujesz :) A nakładanie w sklepie testera na usta - brrrr! :D

      Usuń
    2. Namówiłaś mnie, kupiłam dzisiaj online:) Zobaczymy, jak się spisze:) Kupiłam sobie odcień 05, bo wydawał mi się jednak najbardziej dający kolor, a mi na tym troszkę też zależało. Ale jestem go ciekawa:) Masełko Nivea też mam, ten sam zapach, co Ty i używam go na noc. Jest całkiem przyjemne, chyba póki co najlepsze z tych wszystkich, które używałam, zmiękcza usta, chociaż nie wymagam od niego jakichś cudów. Pewnie kupię ponownie i ten sam zapach zapewne, bo ta Vanilla & Macadamia pachnie cudnie:)

      Usuń
    3. Mam nadzieję, że będziesz zadowolona :) 05 to dobry wybór, rzeczywiście nadaje najbardziej wyraźnego koloru :) fajny też jest 01, taki cukierkowy róż, którego widać :) Mi się własnie ta Macadamia kończy i polecę do Rossmana po następne, bo super jest.. ten zapach obłędny! I nawilża super. Często tak samo jak Ty, kładę grubą warstwę na noc :) Niektórzy chwalą sobie balsam NUXE, a ja jakoś nie mogę się do niego przekonać.. mam wrażenie jakby oblepiał usta, zapach mi się nie podoba za bardzo no i do stosowania tylko na noc, bo tworzy nieestetyczne białe linie ;/ Bleh.

      Usuń
    4. Ja się właśnie zastanawiałam między 01 a 05, oczywiście obadałam w necie, jak to wygląda na różnych ustach i jednak stwierdziłam, że 05 to na początek będzie najlepszy wybór, ale wiadomo, jeśli polubię i mi się spodobają, to pewnie kupię potem 01, tylko jeden z nich mi się nie podoba - nie pamiętam, który to kolor, ale on jakby tak rozjaśnia usta, więc tego na pewno nie chcę:)
      A co do Macadamii to faktycznie - to jest najwspanialszy zapach. Na noc jak znalazł, chociaż czasami, jak pamiętam to też sobie do pracy biorę (ale rzadko, bo oczywiście zapominam:DDD), fajny i wydajny, do tego cena też nie jakaś zaporowa.
      A co do Nuxe to też się kiedyś nad nim zastanawiałam, ale miałam inne kosmetyki z tej firmy i zapach mi się nie podoba, a podejrzewam, że on tak samo pachnie, do tego to, że właśnie czuje się, jakby się nakładało takie kawałki cukru na usta, a nie balsam, no i te białe linie... Może kiedyś, ale na razie nie jestem przekonana do niego.

      Usuń
    5. Czekam na Twoje relacje odnośnie tego błyszczyka :) Mam wielką nadzieję, że go pokochasz :D Zapach naprawdę boski, jak go lubisz, to Clarins ma podobny, też taki pyszniutki :) A Lip Butter tylko w domu, nie lubię się maziać palcami poza domem.. No NUXE nie za bardzo mi podszedł. Owszem, zużyję, ale zapach mnie drażni.

      Usuń
    6. Na pewno dam znać, ale jeszcze nie przyszedł, w czwartek będzie:) Te Clarinsowe błyszczole wąchałam, wiem, że ładnie pachną:) Tylko nie nakładałam na usta, bo wiadomo, testera nie nałożę:) Ja Niveę czasem zabieram do pracy jak pamiętam, ale bardzo rzadko, u mnie to nabieranie palcem zdaje egzamin, bo mam taką pracę, że myję ręce kilkadziesiąt razy dziennie, więc wydaje mi się, że są czyste:))) Łeee, jak ten Nuxe taki śmierdziuch to ja go wcale nie chcę:)

      Usuń
  5. Zrobiłabym ten tag, ale nie mam tylu wspaniałych mazideł do ust :( Bardzo chciałabym mieć chociaż 1 szminkę z MAC'a. Najbardziej marzy mi się Plumful albo jakaś ostra czerwień z pomarańczowymi tonami ( Essiebutton bodajże mówiła o takiej - Lady Danger? czy jakoś tak ). Zazdroszczę cacek z Diora, szczególnie Lip Glow :)

    OdpowiedzUsuń