niedziela, 30 marca 2014

Ulubieńcy marca '14

Chciałabym Wam dzisiaj pokazać kosmetyki, które szczególnie mnie zachwyciły w miesiącu marcu :)



Dior DiorBlush Rose Libertine - Róż, którego używam już dosyć długi czas, bardzo lubię jego delikatny efekt na policzku, jest bardzo naturalny. Dodaje makijażowi świeżości :)
MAC Mineralize Skinfinish Soft & Gentle - Kultowy już rozświetlacz dodał do mojego codziennego makijażu blasku. Skóra wygląda na wypoczętą. Bardzo go lubię za trwałość i niesamowitą wydajność. Potrzeba niewielką ilość, by pokryć te miejsca, które chcemy rozświetlić.
Dior Lip Maximizer - Błyszczyk, który sprawia, że moje usta lśnią jak tafla wody. Jego odświeżający zapach mięty i wanilii wprawia mnie w dobry nastrój :) Naprawdę świetnie pielęgnuje usta, po nałożeniu czuję, jakie są gładkie, miękkie i sprężyste :)
Dior Addict Gloss Minauderie - Bardzo niespotykany odcień :) Róż przełamany fioletem ze złoto-fioletowo-różowymi drobinkami. Wygląda jak cukiereczek :) Absolutnie piękny!
Dior Creme de Rose - Cudowny balsam, uwielbiam go stosować gdy nie mam ochoty na kolor na ustach :) Pielęgnuje moje wargi, są mięciutkie i zadbane.
MAC Pait Pot Let's Skate - Bardzo ciekawy kosmetyk. Lubię nakładać go solo na całą powiekę. Lśni milionami małych drobinek, przyciąga wzrok. Dodaje 'tego czegoś' makijażowi. Bardzo go lubię :)
Clarins Instant Light Natural Lip Perfector - Nadal zachwycam się tymi balsamo-błyszczykami. Są wyjątkowe, uwielbiam je nosić. Pełna recenzja i swatche tutaj.
Clinique Chubby Stick Shadow Tint for eyes Lavish Lilac - Niesamowicie piękny i unikatowy odcień. Fiolet z domieszką szarości.. Super się sprawdza do szybkiego makijażu, nakładam na całą powiekę, tusz i voila! Gotowe :)

To już wszyscy ulubieńcy tego miesiąca :) Ciekawa jestem, czy któraś z Was miała styczność z którymś z tych produktów.

Pozdrawiam cieplutko,
Lu

22 komentarze:

  1. Kusisz i kusisz tymi Lip Perfectorami:) Ale ja nie lubię konsystencji błyszczyka, a one to są raczej bardziej błyszczyki właśnie, także chyba się nie skuszę. Aczkolwiek nie omieszkam ich obadać przy najbliższej okazji:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kuszę bo są naprawdę fenomenalne! :) No właśnie one nie mają takiej typowej konsystencji błyszczyka, a bardziej taki balsamik :) Zachęcam Cię do przetestowania, a nóż widelec Ci się spodobają :) Znam wiele osób, które nie lubiąc błyszczyków, spróbowali Clarinsowe i się zakochali :)

      Usuń
  2. Nie miałam żadnego z tych kosmetyków. Chętnie wypróbowałabym Clinique Chubby Stick Shadow Tint for eyes Lavish Lilac. Różu na razie żadnego nie używam choć pozytywne recenzje na blogach niektórych powoli mnie przygotowują do jego kupna :D. Na razie nie mogę się tylko zdecydować który wybrać. Pozdrawiam :).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chubby Stick jest warty uwagi :) Baaaardzo go lubię! :) Tak to jest, blogerki kusicielki :D

      Usuń
  3. Aaaaaaaaa, wiedziałam, że o czymś zapomniałam. Miałam obmacać te Clarinsy. A byłam w Douglasie. Skleroza :/
    Znam za to Lip Maximizer, no i Soft & Gentle :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hahahah Marti! :D Zapisz sobie w jakimś notesiku :) Jestem pewna, że jak kupisz to będziesz mega zadowolona :D Lip Maixmizer jest boski <3 U Ciebie też się sprawdza?

      Usuń
    2. Taaaaak, uwielbiam to jak cudownie lsni na ustach! *.*
      Zapiszę zaraz w telefonie! :)

      Usuń
    3. Też to kocham :) Ta cudowna tafla <3
      Hehe czekam na posta o nich! :D

      Usuń
    4. Będzie! Promyyyyyys :D

      Usuń
  4. Clarinsowe błyszczyki są jedynymi które tolerują w formie tubki :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Soft & Gentle <3 marzy mi sie ;) moze kiedys, moze wkotce .. ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Lepiej wkrótce, bo jest boski! :D

      Usuń
    2. Ale ja nie uzywam rozswietlaczy ;P nawet blyszczacych rozy unikam ;) tlusta cera zapewnia mi full swiecenie ;)

      Usuń
    3. Aaaa pamiętam nawet jak mi kiedyś mówiłaś, że nie lubisz :)

      Usuń
  6. Oj wszystko bym Ci zabrała, cudności ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. MACzkowy rozświetlacz jest niezawodny :) Ciekawią mnie balsomo- błyszczki z Clarnis :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Naprawdę Soft and Gentle jest przepiękny :) Bardzo się ciesze że go odkryłam :D Clarinsowe mazidła są warte zainteresowania :)

      Usuń
  8. Zastanawiałam się trochę nad tym balsamem Diora, ale jednak trochu mi żal tyle kasy, masełka dobrze się u mnie sprawdzają :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Też kocham soft&gentle i chciałabym ten powiększający blyszczyk Diora:)

    OdpowiedzUsuń