Zawsze lubiłam fioletowe akcenty na powiekach, do moich tęczówek ten kolor pasuje idealnie. Szukałam jakiejś fajnej kredki do oczu w tym odcieniu aby ożywić trochę makijaż. Przeglądając internet trafiłam na Berry Merry i od razu poleciałam do sklepu ją kupić. Cena jest śmiesznie niska, bo tylko 6,99 i jakość bardzo fajna. Kredka naprawdę dobrze trzyma się na powiekach, nie znika, nie rozmazuje się, a przy tym jest wystarczająco miękka aby poprowadzić kreseczkę.
Kolor jest naprawdę piękny, podoba mi się to, że migocze, ma w sobie taki metaliczny poblask.
Bardzo się polubiłyśmy, ja ogólnie bardzo lubię kredki Essence. Mam też jedną w odcieniu 08 Teddy i zawsze musi być w moim zbiorku, to taki ładny metaliczny brąz. Nie lubię używać czarnych kredek, dlatego zastępuje czerń właśnie takimi delikatniejszymi kolorami.
Używacie jakichś kolorowych kredek na powieki? Czy raczej wolicie czystą, głęboką czerń? Podoba Wam się kolor Berry Merry?
Pozdrawiam serdecznie,
Kolor jest naprawdę piękny, podoba mi się to, że migocze, ma w sobie taki metaliczny poblask.
Bardzo się polubiłyśmy, ja ogólnie bardzo lubię kredki Essence. Mam też jedną w odcieniu 08 Teddy i zawsze musi być w moim zbiorku, to taki ładny metaliczny brąz. Nie lubię używać czarnych kredek, dlatego zastępuje czerń właśnie takimi delikatniejszymi kolorami.
Używacie jakichś kolorowych kredek na powieki? Czy raczej wolicie czystą, głęboką czerń? Podoba Wam się kolor Berry Merry?
Pozdrawiam serdecznie,
Lu
Mam kredki ale w ogóle ich nie używam :D ta mi się podoba.
OdpowiedzUsuńOj a czemu to tak? :D Biedne leżą i płaczą że są bezużyteczne :D
UsuńJa po kredki sięgam bardzo rzadko, ale te które mam są właśnie z essence:)
OdpowiedzUsuńBo to bardzo fajna firma :)
Usuńnie uzywam kredek do oczu, w ogole, :)
OdpowiedzUsuńmam moze jedna, czarna, ktora leza i czeka (moze sie kiedys przyda?)
faktycznie, kolor tej kredki jest przepiekny!
Ja czerni w ogole nie używam w makijażu :D Ja się własnie zakochałam jak kolorek zobaczyłam *.*
UsuńZaskoczyłas mnie - bo mam z tej firmy identyczna kredkę w jasno niebieskim kolorze- tez perlową, ale jest maksymalnie twarda- nie mogę nawet przeciągnąc po powiece -bo ciągnie skórę.
OdpowiedzUsuńA to dziwne... Może ktoś ją otwierał w sklepie i zaschła? :(
UsuńMam czarną i bardzo ją lubię :-) W ogóle lubię wszelkie kredki ;-)
OdpowiedzUsuńEssence to fajna firma :)
UsuńZ Essence najwięcej kredek mam do ust, chyba wszystkie kolorki :D Najczęściej używam czarnej Clubbing z Bourjouis albo brązowej z Rimmela- ale to już na linię wodną :) Ciekawa jestem jak ta by się zachowała, chyba się na nią skuszę, bo kolorek rzeczywiście ciekawy :)
OdpowiedzUsuńJa ją noszę codziennie od kiedy kupiłam :D Bardzo ją polubiłam :)
Usuń